Z pewnością nie raz i nie dwa słyszeliście o różnego rodzaju kreatywnych dziennikach. Wszędzie teraz można napotkać się na kogoś, kto ma np "Zniszcz ten dziennik" Keri Smith lub inne dzieła nie tylko tej autorki. Teraz przyszła pora na Alfiego Deyesa, chłopaka dobrze Wam już znanej Zoelli. Tak jak i ona, nagrał dla Was filmik, w którym mówi o kilku rzeczach związanych z jego dziełem. Możecie go obejrzeć tutaj:
Mam dla Was także przedsmak tego, co będziecie mogli zobaczyć lub doświadczyć już od 15 lipca, kiedy do sprzedaży trafi "Książka bez sensu"!
 |
| Kliknij, aby powiększyć. |
Za niezbędne materiały dziękuję Wydawnictwu Insignis!
Wydaje się całkiem fajna! Faktycznie trochę podobna do "Zniszcz ten dziennik", ale po takim jego sukcesie można się było spodziewać wysypu tego typu książek.
OdpowiedzUsuńOrientujesz się może, w jakiej będzie cenie?
http://wiecznie-zaczytana-blog.blogspot.com/
Na empiku jest w przedsprzedaży za 23,99 zł, a normalnie będzie chyba za 29,99 zł :)
UsuńEee, nie wiem, nie lubię takich książek :P Dla mnie to nie książka tylko jakaś zabawka ^^
OdpowiedzUsuńZniszcz ten dziennik było fajne, ale coraz więcej takich książek powstaje i to się robi nudne. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Alfiego, jest jednym z moich ulubionych youtuberów, ale chyba nie kupię jego książki. Faktycznie, jest podobna do "Zniszcz ten dziennik", który nigdy mnie nie ciekawił więc w tym przypadku raczej będzie podobnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Mam "Zniszcz ten dziennik", a "To nie książka" dostałam na urodziny niedawno. Nie jestem pewna, czy kupię kolejną książkę do kreatywnej destrukcji, ale jak to mówią - do trzech razy sztuka. ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA :D
OdpowiedzUsuńKorci mnie do zakupu 'Zniszcz ten dziennik', aczkolwiek nie jestem przekonana czy powtórki sukcesu Keri Smith będą bardziej dochodowe.. Chociaż formuła wydaje się być ciekawa ^^
OdpowiedzUsuńLimoBooks :)
Raczej nie lubię książek tego typu, więc spasuję.
OdpowiedzUsuńTo raczej książką nie jest, ale jeśli ktoś lubi takie zabawy to dlaczego by miał nie kupić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
subiektywne-recenzje.blogspot,com