26 sierpnia 2019

Płonąca namiętność – K. Bromberg

@oxuria
Oto drugi tom trylogii Życiowi bohaterowie pióra K. Bromberg
Książki tej serii opowiadają historie trzech braci Malone. Drugi z nich, Grady, jest strażakiem, odważnym, charyzmatycznym i pewnym siebie, a przy tym seksownym i przystojnym. Nie jest jednak szczęśliwy. Skrywa gorzką tajemnicę, a poza widocznymi bliznami na plecach nosi także te niewidoczne. Wydaje się, że jego dzielne, poranione serce jest do cna wypalone. Aż któregoś dnia w jego życiu pojawia się szczególna kobieta...

Dylan McCoy jest utalentowaną autorką tekstów piosenek. Wielokrotnie się sparzyła. Na swoim mężczyźnie, który okazał się kłamliwym dupkiem. Na umowie z wytwórnią, która zmusiła ją do dalszej pracy z tymże kłamliwym dupkiem. Na własnej agentce, która zamiast przyjąć do wiadomości fakty i spróbować jakoś pomóc jej się pozbierać, nalegała, aby Dylan nadal udawała szczęśliwą kobietę w trwałym związku. Dopiero wyjazd do Sunnyville ma przynieść wytchnienie. Dylan postanawia nie narażać się na kolejne rozczarowanie i dać sobie na dłużej spokój z facetami. I wtedy poznaje swojego współlokatora. To Grady Malone, który jest szczególnym mężczyzną...

Oboje przez pewien czas muszą dzielić jedno mieszkanie. Oczywiście najbezpieczniej byłoby, gdyby pozostali dla siebie tylko współlokatorami. Iskra zauroczenia pada jednak na podatny grunt. Z początku nic wielkiego się nie dzieje. Dopiero pewna nieoczekiwana wizyta sprawia, że temperatura niebezpiecznie wzrasta... a ryzyko pożaru rośnie. Od tej chwili emocji będzie coraz więcej! Przekonasz się, że bardzo łatwo jest utracić kontrolę nad ogniem, a miłość ma cudowną moc, która chroni przed zranieniem i pomaga uleczyć najgorsze oparzenia!

Nie chcesz się oparzyć? Strzeż się płomieni!//lubimyczytac.pl

K. Bromberg zawładnęła mną już przy lekturze pierwszego tomu „Życiowych bohaterów” – „W kajdankach miłości”. Była to moja pierwsza przeczytana książka, która wyszła spod pióra tej autorki i przyznam, że postawiła poprzeczkę w miarę wysoko. Z równie dużym entuzjazmem podeszłam więc do czytania kolejnego tomu – czy dorównał on poprzedniemu?

Na początku chcę już zaznaczyć, że jeśli chodzi o wydanie konkretnie tego tomu, jest jeden wielki minus – zmiana papieru, przez co drugi tom (który ma 350 stron) wygląda na grubszy od pierwszego (430 stron) i przede wszystkim – książka ciężko się wygina przy czytaniu i otwieraniu, co powoduje późniejsze niszczenie grzbietu. Okładkowe sroki mogą być z tego faktu niepocieszone. Nawet pomimo obojętności z uwagi na okładkę, wciąż jest to męczące przy użytkowaniu i nie jest to raczej wina klejenia stron, ponieważ część pierwsza również była połączona w ten sposób, za to widać dużą różnicę w papierze.

Najpierw królował policjant, teraz więc przyszedł czas na strażaka i jego zmagania z ogniem miłości, ale i traumy. Na pierwszy rzut oka seria ta może wydawać się zwykłym, ckliwym romansidłem (to te gołe klaty na okładkach!), ale – jak na początku udowodnił to pierwszy tom, a kolejny to potwierdza – na całe szczęście doszukać się tu można drugiego dna. W dodatku nie jest to jakiś wątek poboczny, ponieważ główni bohaterowie muszą zmagać się z własnymi demonami już od początku, a czym dalej, tym wcale nie staje się łatwiej. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że tym razem jedno z tej dwójki (a dokładniej Dylan – autorka tekstów piosenek) skutecznie mnie co jakiś czas swoim zachowaniem irytowało. W starciu między bohaterkami pierwszego i drugiego tomu zdecydowanie wygrywa Emmerson ze swoim spadochronem!

Jeśli historia Was zainteresuje, objętość i słabe wydanie nie będą miały żadnego znaczenia, uwierzcie. No, chyba że dbacie o książki jak o własne dzieci – będzie ciężej. Mogę tylko zagwarantować przejmującą i wciągającą lekturę z pomysłem. Idealna na chłodniejsze wieczory, które już niebawem! Pozostaje mi tylko oczekiwanie na kolejny i zarazem ostatni tom z serii o braciach Malone.

„Płonąca namiętność” („Życiowi bohaterowie” #2) K. Bromberg (tłum. Marcin Kuchciński), Wydawnictwo Editio (Red) 2019, str. 352
Post powstał we współpracy z wydawnictwem.
UDOSTĘPNIJ TEN POST

7 komentarzy :

  1. Nie znam twórczości autorki, ale planuję to zmienić.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic nie czytałam jeszcze od tej autorki :) Przyznam, że powieści o autorce tekstów piosenek jeszcze chyba nie czytałam :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Twoją opinią. Książka jest dobra, na takie lekkie wieczory. Nie jest to mistrzostwo gatunku, ale czas płynął mi obok niej całkiem szybko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki tej autorki, są idealne na lato :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.