Jest jeden Bóg.
To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa. Zanim jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów, półbogów, tytanów i niezliczoną ilość stworów, którzy zasiedlili ziemię, wprowadzając nowe porządki. Wieki temu do walki z nimi stanęły anielskie zastępy pod wodzą archanioła Michała, z bezwzględną konsekwencją wprowadzając dyrektywę "Przykazanie pierwsze” i skutecznie eliminując poszczególne panteony z różnych regionów świata. Gdy jednak upadł ostatni z nich, nordycka Walhalla, okazało się, że choć czas otwartych bitew się skończył, wojna trwa nadal, zmieniając tylko swój charakter. //lubimyczytac.pl
„Kłamca”
Jakuba Ćwieka idealnie wpasowuje się w dzisiejszą popkulturę –
opiera się na motywach z mitologii (nordyckiej w tym przypadku) i
wykorzystuje jej bohaterów; autor używa języka jakby wyjętego z
codziennego życia i przede wszystkim nie bawi się z Czytelnikiem.
Loki to gość, jakich mało. Wydaje się, że nic go nie może zbić
z pantałyku ani zaskoczyć. Facet mur beton.
Można
powiedzieć, że tom pierwszy przygód tytułowego Kłamcy złożony
jest z poszczególnych opowiadań – każde jedno dotyczy innej
sprawy czy wydarzenia w życiu Lokiego. Wszystko opisane jest w
ironicznym i iście sarkastycznym stylu, co mnie cieszy, ponieważ
główny bohater staje się dzięki temu wyrazisty, chociaż nie
odsłania przed Czytelnikiem swoich wszystkich tajemnic. Przez cały
tom dość dobrze daje się poznać, można wywnioskować wiele z
jego relacji z aniołami, ale czuć, iż to nie wszystko – coś
czeka w ukryciu na odkrycie w odpowiednim momencie.
Wspomnieć
trzeba o tym, iż okazję miałam zapoznać się z „Kłamcą” w
wydaniu III, które zostało zmienione, poprawione przez autora oraz
wypuszczone na rynek jesienią minionego roku. Nie znam pierwowzoru,
nie mogę odnieść się więc do poprawek w tekście, jednak
otwarcie przyznam – oprawa graficzna zdecydowanie przoduje w nowej
odsłonie. Gołym okiem widać, ile pracy wydawnictwo SQN włożyło
w okładkę, rysunki w środku oraz cały skład i edycję. Na półce
książka prezentuje się rewelacyjnie bez dwóch zdań.
Dotychczas
czytałam jedynie „Chłopców” z dorobku literackiego Jakuba
Ćwieka i muszę przyznać, że różnica w odbiorze tych dwóch
książek była duża w moim przypadku. Podejrzewam, iż wynikało to
z mojego wieku – kiedy poznałam wspomnianą historię, miałam
góra piętnaście lat i jednak trochę inaczej postrzegałam
niektóre rzeczy, do tego w ciągu tych przeszło trzech lat zmienił
mi się gust czytelniczy (i podejrzewam, że nie raz i nie dwa
jeszcze to nastąpi, haha). Wracając, „Chłopcy” mi się
podobali, ale nie czerpałam do końca takiej czystej przyjemności z
czytania, coś nie do końca grało, choć sama nie wiedziałam co i
po prostu o tym zapomniałam, ponieważ, jak napisałam, w ogólnym
rozrachunku książka była na plus. W przypadku „Kłamcy” nie
napotkałam już takiego problemu – każde opowiadanie wciągało
mnie równie mocno, zachęcało, bym nie odkładała książki i
rozpoczynała kolejne. Po skończeniu całości żałowałam, że nie
posiadam w biblioteczce drugiego tomu, ale jak to mówią – „Polak
mądry po szkodzie”.
Na
myśl o Lokim pierwsze do głowy przychodziło mi wyobrażenie
marvelowskiego bohatera filmów o przygodach Thora czy Avengersów
(tak, uwielbiam te klimaty!), jednakże dzięki tej historii moje
podejście uległo nieznacznej zmianie. Od teraz w mojej głowie
istnieje miejsce dla dwóch nordyckich bohaterów, którzy znacząco
się od siebie różnią, dlatego nie stanowi to dla mnie problemu.
Czytanie o przygodach swojego ulubionego bohatera w trochę innej,
odświeżonej odsłonie daje poczucie, że z mitologii wycisnąć
można jeszcze wiele na przeróżnych sposobów, więc jest szansa,
iż tak szybko nie zniknie z popkultury!
„Kłamca. Tom 1” Jakub Ćwiek, Wydawnictwo SQN 2018 (wydanie III), str. 304
Muszę przeczytać tę książkę, Ćwieka również znam z serii Chłopcy i bardzo mi się podobała, gdy ją czytałam ❣️
OdpowiedzUsuńJeśli wpadnie mi w łapki to przeczytam, ale tak to nie mam jakiegoś parcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com