Za nominację dziękuję autorce bloga Czytam Oglądam Recenzuję.
1. Anestezjologia - książka tak nudna, że prawie Cię uśpiła.
Bywało, że przysypiałam lub zaczynałam myśleć o czymś całkowicie innym przy czytaniu lektury konkursowej pt. Dzień kolibra Ewy Przybylskiej. Książka niby nie jest długa, ale potrafi zmęczyć, do tego scena końcowa jest trochę niejasna...
2. Diagnoza - smutna książka.
Na swój sposób Próby ognia Dashnera były smutne, bo świadomość tego, że tak naprawdę nikt nie wie co się dzieje, jest straszna. Te wszystkie przeżycia, ucieczki i testy raczej nie były witane z entuzjazmem.
3. Zawał - książka z nagłym zwrotem akcji.
W Dwunastu pracach Herkulesa Agathy Christie każde opowiadanie ma swój taki nagły zwrot akcji w postaci rozwikłania danej zagadki przez Poirota. Dopiero on wyjaśnia jak wyglądała cała sytuacja tak naprawdę.
4. Dentysta - książka, której szczerze nie lubisz.
Jeszcze mi się nie przytrafiła taka, żebym musiała dawać jej 0/10, więc nie jest jeszcze tak źle :D
5. Panie doktorze! Straciliśmy pacjenta... - książka z zupełnie niespodziewaną śmiercią.
Więzień labiryntu Dashnera - nadal nie wierzę, że coś takiego miało tam miejsce.
6. Operacja - książka, podczas której wstrzymywałaś oddech ze zdenerwowania i napięcia.
Podczas czytania Hopeless C. Hoover czasem nie miałam pojęcia dlaczego coś się dzieje - nie chodzi tu o niezrozumienie sytuacji, tylko o moje zdziwienie obrotem zdarzeń...
7. Pobieranie krwi - krwawa książka!
Tutaj podepnę Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego - po prostu II wojna światowa.
Hopeless było dobre, aczkolwiek ja w połowie domyslilam się już zakończenia, za to Ogień i woda przez długi czas trzymało mnie w napięciu ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam medyczne skojarzenia, więc zachwyciłaś mnie tym tagiem :)
OdpowiedzUsuńPS. Ktoś polecił mi odwiedziny na Twoim blogu, więc link do Ciebie znajdzie się we wtorkowym podsumowaniu konkursu. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin i udziału w dwóch zabawach :)
Hopeless to bezapelacyjnie to wyróżniające się książka, bardzo fajny tag ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Więźniem Labiryntu - to, co się tam wydarzyło, było zupełnie niespodziewane i naprawdę trudno było w to uwierzyć ;)
OdpowiedzUsuńSuper TAG <3 Pierwszy raz o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńmodnaksiazka.blogspot.com
Cóż za TAG. :P Bardzo ciekawy. :P
OdpowiedzUsuńOho, muszę dorwać Hopeless kiedyś. ^_^
''Dzień koliba'' jest faktycznie mało ciekawy, w ogóle trudno mi było się skupić na fabule (i to zakończenie...). A ''Hopeless'' jest ogólnie takie cudowne (aż zaczynam się zastanawiać, czy aby nie przeczytać tej książki jeszcze raz ;D)
OdpowiedzUsuń