2 stycznia 2015

Charlie - Stephen Chbosky


źródło

 Charlie to zagubiony nastolatek, który nie może poradzić sobie z różnymi przyziemnymi sprawami, które z pozoru wydają się błahe. Boi się pierwszego dnia liceum, bo nie ma przyjaciół. Zaczął więc pisać listy do Przyjaciela, w których opisuje wszystko; swoje przeżycia, emocje, to, co myśli na temat różnych rzeczy. Nie zdziwcie się, jeśli zaczniecie porównywać siebie samych z głównym bohaterem. Też tak zareagowałam.

Zapraszam.

Początkowo główny bohater jest naiwny. Nie zdziwiłam się, bo dopiero wkracza w niektóre sprawy, poznaje świat, ten dziwny świat. Czasami jego zachowanie mnie irytowało, jednak po zamknięciu książki, po ostatniej przeczytanej stronie, zrozumiałam. To jest tak prawdziwa opowieść, o tak realistycznym i podłym życiu, że aż nie chciałam wierzyć. Nie chciałam i do teraz nie chcę pogodzić się z tym, jakie życie jest zadziwiające (nie zawsze w dobrym znaczeniu). To nie tak, że odepchnęła mnie książka czy fabuła, ale właśnie jej prawdziwość. 

Autor przedstawił nam tą opowieść w postaci listów pisanych do Przyjaciela (który nam jest nieznany) przez Charliego. Dzięki opowieściom chłopaka, jego wspomnieniom, możemy poznać jego rodzinę - m.in. brata, siostrę, rodziców czy zmarłą ciotkę. Poznajemy także nowych przyjaciół bohatera czyli Sam, Patricka czy nauczyciela angielskiego - Billa. Dwoje pierwszych wprowadza Charliego w nowy świat, próbują nowych dla niego rzeczy, wspierają się, pomagają sobie nawzajem. Co do młodego nauczyciela, to dawał mu książki do przeczytania, którymi chłopak się zachwycał, pisał dla niego recenzje czy opinie, czasem jakieś inne prace pisemne.
"Gotów jestem umrzeć dla ciebie, ale nie będę dla ciebie żył."
Jak już wspomniałam, Charlie bał się pierwszego dnia liceum. Powiem Wam, że też bym się tego bała - nowi ludzie, brak przyjaciół, wszystko nowe. Mimo wszystko potrafił pomóc nowemu przyjacielowi w trudnych dla niego chwilach. Potrafił także nieźle nabroić, ale w tym wypadku nie mogę mu czegokolwiek zarzucić. Był tylko zagubionym nastolatkiem. Było mi strasznie smutno, kiedy Charlie przeżywał tę traumę, ale tego musicie już dowiedzieć się sami...

Tytuł: Charlie
Autor: Stephen Chbosky
Wydawnictwo: REMI

MOJA OCENA: 8/10
UDOSTĘPNIJ TEN POST

13 komentarzy :

  1. Książka ciekawi mnie od dłuższego czasu i koniecznie muszę ją przeczytać. Uwielbiam, kiedy ze stron lektury, aż wylewa się prawda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki, których przesłanie jest tak realne. A że sama wciąż jestem nastolatką, więc pewnie lektura okazałaby się dla mnie bliska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam, ostatnio polubiłam książki o podobnej tematyce :)

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie ta książka potwornie wynudziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z wielką chęcią przeczytam, przed filmem, bo jego też nie oglądałam, al histori idealna dla mnie, niedawno zaczęłam liceum. ;)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award! :)

    http://halcyon-days-blog.blogspot.com/2015/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam film, zmiażdżył mnie. Dawno tak nie płakałam.
    Na książkę polować będę i nie zdziwię się, jeśli trafi na tą najwyższą półkę z najważniejszymi książkami, jakie przeczytałam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś chciałam przeczytać, potem o niej zapomniałam, ale chyba warto byłoby po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się też film podobał, zwłaszcza dzięki wspaniałej Emmie Watson ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. oglądałam film - NIESAMOWITY :) teraz tylko zapoznać się z książką :) http://pizama-w-koty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Książkę czytałam - świetna.
    Po prostu opisałaś wszystko, co ja mogłabym powiedzieć o niej. Jeśli chodzi o film - nie za bardzo mi się podobał. Nudziłam się na nim i nie umywa się do książki. Powieść ma tą właśnie swoją magię przedstawiania prawdziwości.

    Czekam na kolejne recenzje xx
    http://z-ksiazka-przez-swiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje dwie koleżanki bardzo wychwalają te książkę, więc zapewne wkrótce i ja ją przeczytam...
    Podoba mi się ten pomysł z listami - zawsze to jakaś odmienność. Do tego nieznany Przyjaciel może być bardzo różnie interpretowany! I to również jest niesamowite. :) I powieść epistolarna zawsze może mi się przydać do Wyzwania Książkowego :D
    Pierwszy dzień liceum... Bardzo znam uczucia głównego bohatera, sama to przeżywałam niedawno. :)

    http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.