![]() |
@oxuria |
„Act cool” to powieść, która – wraz z innymi pojawiającymi się ostatnimi czasy książkami na rynku wydawniczym – zapełnia pewną lukę, której potrzeba wypełnienia wydaje mi się oczywista.
August Greene jest transchłopakiem, który niesie na swych plecach wielki emocjonalny balast – i to w momencie, gdy przenosi się do nowej renomowanej szkoły, zmieniając również miejsce zamieszkania. Chce spełnić swoje marzenie o aktorstwie i sławie. Opowieść snuta na przestrzeni „Act cool” skupia się wokół doświadczeń poznawania samego siebie na nowo – pod kątem emocjonalnym, tożsamościowym, ale też w kontekście swojego miejsca w relacji z innymi.
Historia Augusta przedstawiona w książce pokazuje, że pewne decyzje podejmowane w życiu często potrafią być kwestionowane, poddawane krytyce, jak i całkowicie wypierane przez innych, często również najbliższych. August to przykład młodego człowieka, który musi wywalczyć sobie prawo do bycia sobą i życia zgodnie ze swoimi zasadami. Aby jednak się to urzeczywistniło, musi zmierzyć się z wyzwaniami, które pojawiają się przed nim z każdym kolejnym dniem.
Pojawienie się książki „Act cool” poruszającej tematykę queerową w nurcie literatury młodzieżowej to dobry znak – zwłaszcza dla społeczności, które są jawnie niedoreprezentowane w kulturze. Polskie wydanie jest jednak momentami niedopracowane w przekładzie: jedną z większych bolączek naszego języka jest odmiana prawie wszystkiego, co w jednej konkretnej scenie zadziałało na niekorzyść naszego wydania – bohaterowie rozmawiają o swoich zaimkach, po czym w narracji są one... kompletnie zignorowane. Nie sposób to ominąć.
Mimo wszystko, gdybym cofnęła się o kilka lat i wtedy miała styczność z historią Augusta, z pewnością lektura wydawałaby mi się bardziej ekscytująca. Teraz tę opowieść też potrafię docenić, jednak nie należę już do tej grupy wiekowej, która czerpie radość z lektury o nastoletnich przeżyciach. Teraz po prostu odbieram to już nieco inaczej.
Tobly McSmith, „Act cool”, tłum. Janusz Maćczak, HarperCollins Polska 2022, s. 416.
Post powstał we współpracy z wydawnictwem.
To już raczej nie mój target wiekowy.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi naprawdę bardzo intrygująco. Lubię, kiedy w książkach autorzy poruszają kontrowersyjne, dyskusyjne tematy. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem do niej przekonana.
OdpowiedzUsuńCzytałam i wspominam ją dość dobrze, ale rozumiem również Twoje argumenty :)
OdpowiedzUsuń