15 września 2021

Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek... – Zoe Sugg, Amy McCulloch

 

@oxuria

Audrey Wagner jest nowa w Illumen Hall, elitarnej szkole z internatem. Nie czuje się tu zbyt dobrze. Wydaje się jej, że wszyscy przemykają niosącymi echo korytarzami, jakby czegoś się bali. Ivy, współlokatorka z internatu, też sprawia dziwne wrażenie. No i te sroki… O co chodzi z obsesją uczniów na punkcie srok?

Illumen Hall jest dla prymuski Ivy Moore-Zhang jak drugi dom. Dziewczyna ma na ten rok ambitne plany i ostatnie, czego potrzebuje, to zabierająca jej przestrzeń koleżanka (która na domiar złego wściubia nos w nie swoje sprawy!).

Audery i Ivy nie mogłyby chyba różnić się bardziej. Los jednak zmusza je do współpracy. Tragiczna śmierć jednej z uczennic Illumen Hall, która wstrząsnęła społecznością szkoły, staje się głównym tematem tajemniczego podcastu. Zapowiadają go złowieszcze słowa:

„Wiem, kto zabił Lolę.

A jedno z was będzie następne”. /insignis.pl

Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek… autorstwa Zoe Sugg (znanej również jako Zoella) oraz Amy McCulloch jest książką bez wątpienia skierowaną do młodzieży i starszych. Wspominam również o tej drugiej grupie, ponieważ lektura może obudzić dawno zapomniane wspomnienia! 

Przykładowo – i od tego właśnie zacznę – akcja rozgrywa się w prestiżowej szkole z internatem w Anglii, z tradycją i przeszłością w pakiecie. Aż prosi się, by nazwać klimat tej lektury – estetyką dark academia. Stare budynki, będące gmachem szkoły, poszczególne domy dla uczniów nazywane na cześć ciał niebieskich, przepych oraz historia, która wybrzmiewa w każdym skrzypnięciu w podłodze – to wszystko składa się na atmosferę tej opowieści tak odpowiadającą tej estetyce. Równocześnie na myśl może przyjść kolejne skojarzenie – z brytyjskim serialem stacji Nickelodeon z 2011 roku, o tytule Tajemnice Domu Anubisa (wspominam o tej wersji, ponieważ była znana w Polsce, przed nią jednak powstały jeszcze niderlandzka oraz niemiecka). W to podobieństwo wpisuje się również wątek tajemnicy, wielu nieoczywistości oraz tego, co skrywają mury szkoły Illumen Hall. 

Kolejnym skojarzeniem jest serial Słodkie kłamstewka (2010-2017) oparty na motywie śmierci przyjaciółki głównych bohaterek i próbie rozwikłania zagadki tajemniczego „A.” – w tej kwestii nie mam wątpliwości co do podobieństwa! Analogicznie w wersji książkowej – nasunęła mi się seria C.J. Daugherty Wybrani, również rozgrywająca się w murach szkoły, pełna tajemnic. 

Jak widać, łączyć tę historię można z wieloma tekstami kultury. Mimo że nie mogę tego bardziej rozwinąć w tej formie (by uniknąć ujawniania nadmiernej treści), myślę, że warto było chociaż pokazać pewien zarys tych odniesień – być może te pozycje są na tyle znane i lubiane, że zachęcą do sięgnięcia po lekturę w podobnym klimacie.

Jak się zatem broni historia, bez powiązań z innymi tekstami? Myślę, że jej wielkim plusem jest budowanie napięcia, odnajdywanie poszlak wraz z bohaterami, choć sama opowieść nie jest w stu procentach zaskakująca. Po części czytelnik z łatwością może wskazać osoby odpowiedzialne za pewne wydarzenia, jednak na najważniejsze pytania ciężko szukać odpowiedzi w tekście, co stanowi idealną podstawę dla kontynuacji historii w kolejnym tomie. 

Zoe Sugg, Amy McCulloch, Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek..., tłum. Anna Kłosiewicz, wyd. Insignis 2021, s. 416.
Post powstał we współpracy z wydawnictwem.
UDOSTĘPNIJ TEN POST

1 komentarz :

  1. Ciągnie mnie do tej książki, więc na pewno przeczytam, żeby samemu przetestować :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.