28 września 2015

Morderstwo wron - Anne Bishop

"Zdobywszy zaufanie Terra Indigena zamieszkujących Dziedziniec w Lakeside, Meg Corbyn stara się żyć według ich zasad. Jest człowiekiem, więc powinni ją traktować jak zwierzynę, ale jako cassandra sangue posiada dar wieszczenia przyszłości, który czyni ją kimś wyjątkowym.
Gdy na ulicach pojawiają się dwa nowe narkotyki, dochodzi do coraz częstszych konfliktów ludzi z Innymi. Ich rezultatem są ofiary po obu stronach, dlatego gdy Meg śni o krwi i czarnych piórach na śniegu, Simon Wilcza Straż – zmiennokształtny przywódca Dziedzińca w Lakeside – zastanawia się, czy jej sen dotyczył przeszłych ataków, czy tych, które dopiero nastąpią.
Meg zaczyna coraz częściej odczuwać potrzebę wieszczenia, a tymczasem Inni i nieliczni ludzie, którzy żyją wśród nich, muszą wspólnie pokonać człowieka usiłującego odebrać im wieszczkę krwi – a także powstrzymać niebezpieczeństwo, które grozi zagładą." 


Meg Corbyn to człowiek, ale nie taki szary, zwykły. To cassandra sangue, wieszczka krwi, która jako jedyna zdołała uciec od Kontrolera. Jakby tego było mało, ta dziewczyna zamieszkała na Dziedzińcu w Lakeside, a co więcej - Inni zapewnili jej ochronę przed ludźmi, tym samym przekonywując się do niej. Postanowili także dać szansę niektórym stworzeniom ludzkim i nie traktowali określonej grupy jako zwierzyny - starali się wykreować środowisko dla Meg, by mogła normalnie funkcjonować. 

Typowy człowiek mieszkający na ziemi Namid myśli, że Inni są źli, straszni i trzeba ich wytępić. Ludzie dlatego boją się integracji z tymi stworzeniami. W głowach miesza im także jeszcze pewien ruch, ale o tym napiszę kiedy indziej.
"[...] jak wynikało z jego doświadczeń, nieszczęśliwa i zła samica to niebezpieczna samica."
Morderstwo wron to druga część cyklu Anne Bishop traktującego o losie Meg pomiędzy Innymi, o historii Simona Wilczej Straży, który przeciera własne szlaki, nie podąża za resztą, tworzy coś nowego; jakby eksperyment. Ten tom skupia się już na przepowiedni wieszczki dotyczącej tytułowych wron oraz na dwóch narkotykach, mieszających nieźle i robiących wielkie bagno, tak się wyrażę. Wzrastają także konflikty na linii ludzie-Inni przez właśnie wyżej wspomniany ruch. 

Bohaterowie przechodzą zmiany emocjonalne, ale pozostają tak samo barwni, jak we wcześniejszym tomie. Czasem pojawiają się śmieszne dialogi i sceny, jak te pomiędzy Meg a Simonem - ta dwójka jak najbardziej do siebie pasuje, ale jednak nie ma tam rozwiniętego wątku miłosnego, tylko przyjaźń - chociaż te dwie postacie są tak nieporadne w swojej relacji, że naprawdę na twarz może wpełznąć ciepły uśmiech. Autorka stara się także dopracowywać resztę bohaterów - tych pierwszoplanowych jak i pobocznych. Dosyć ciekawych postaci jest wiele, każdy z nich odgrywa jakąś rolę w tej historii.
"O kompleksach wiedzieli tylko bogaci i dyskretni klienci, a cięcie dziewcząt stało się regularną, kontrolowaną przerwą."
Podtrzymuję to, co pisałam o części pierwszej - Bishop potrafi kreować niesamowity świat, w którym przepadamy. Pochłania on nas całkowicie; czytając nawet nie spodziewamy się kiedy książka się kończy, bo tak bardzo zajmujemy się akcją toczącą się w Lakeside. 

Kontynuacja dorównuje swojej poprzedniczce we wszystkich możliwych aspektach. A jaka będzie trzecia część? Przekonacie się wkrótce!

 Morderstwo wron (Inni #2) Anne Bishop, Wydawnictwo Initium 2014, str.432

9/10 [rewelacja]
UDOSTĘPNIJ TEN POST

7 komentarzy :

  1. Dzięki tej serii poznałam pisarkę i ją pokochałam. Za mną wszystkie trzy dostępne na polskim rynku części. Nie mogę się doczekać kolejnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej autorki, ale chyba w końcu będę musiała po coś sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale widzę, że będę musiała to koniecznie zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie żałuję ze nie mam pod ręką żadnej książki tej pani, bo wszyscy tak się nią zachwycają :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Popieram twoje zdanie odnośnie "Morderstwa wron" - jest to świetna kontynuacja, godne następstwo "Pisanego szkarłatem", ale więcej w recenzji, która, miejmy nadzieję, ukaże się już niedługo :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam i Morderstwo wron i Pisane szkarłatem na półce, muszę w końcu znaleźć dla nich chwilę ;)

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej autorce i już od jakiegoś czasu chciałam po jakiś jej tytuł sięgnąć. Myślę, że już mam coś do szukania w bibliotece.

    medycy nie gęsi, też książki czytają!

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.