9 lat (i miesiąc) temu zaczęłam przygodę z pisaniem i dzieleniem się z innymi wszystkim, co dotyczy książek. 🥳 Nie wspominam o czytaniu, bo na tym punkcie fioła miałam już dużo wcześniej!
Przez te lata byłam świadkinią wielu rzeczy, dyskusji, tematów czy przemian w książkowej społeczności. Bagaż mam niezły, w niektóre dni odnoszę wrażenie, że jest cięższy, ale mimo wszystko – wciąż chcę tu być. Mniej lub bardziej aktywnie, jednak obecność w takiej społeczności opiera się też na relacjach, tworzeniu i podtrzymywaniu więzi – a to chyba jest dla mnie cenniejsze niż odhaczanie kolejnej książki jako przeczytanej. Każda rozmowa, każda osoba tutaj – to są dla mnie ważne sprawy.
Te lata pokazały i nauczyły mnie wielu rzeczy – cierpliwości, uważnego obserwowania, ale też nieangażowania się w gorące dyskusje, które stosunkowo szybko mijają, a czasem nawet niewiele wnoszą do samego książkowego dyskursu. Tak jest… zdrowiej. Bo człowiek ma przecież jeszcze obok tego własne życie – studia czy pracę.
Obecność tutaj z pewnością mnie w pewnym sensie ukształtowała i za to też jestem niesamowicie wdzięczna. Liczę na kolejne lata spędzone w tej społeczności! 🧡