"Czy Allie pozna wreszcie największą tajemnicę swojego życia i rozwiąże zagadkę Nocnej Szkoły? Kim jest tajemniczy szpieg działający w Akademii Cimmeria? Czy szkoła jest gotowa na kolejny atak Nathaniela?"
Zapraszam.
W kontynuacji Wybranych autorka skupiła się przede wszystkim na postawieniu Allie wyzwania, które jest powiązane z organizacją Nocna Szkoła. Nie wyszło to tak do końca, bo problem Cimmerii zagłuszył wszechobecny trójkącik miłosny. Gdzie nie spojrzeć, to ten zazdrosny, to ta nie wie jaką decyzję podjąć. (Wiecie co? Powinnam pobawić się w szaloną wersję Doktora Dextera i wszczepić Allie coś, co przywykliśmy nazywać zdecydowaniem.) Ja zostanę przy swoim typie - Carterze. Na całe szczęście autorka nie zapomniała całkowicie o innych wątkach i bohaterach, chociaż po drugiej części serii mam wrażenie, że Christopher to po prostu zmanipulowany dzieciak w ciele brata głównej bohaterki. Co do samej Sheridan, to dowiadujemy się o niej czegoś ciekawego. A Gabe? Ten drań przegiął konkretnie...
Muszę koniecznie wspomnieć o polskiej okładce Dziedzictwa, która mi się strasznie podoba (wybaczcie, okładki pozostałych części także lubię!). Przyznaję, że jest to chyba moja ulubiona okładka z serii. I powiem Wam jeszcze jedno: Nieważne co inni mówią, dla mnie zawsze Carter będzie tym w kręconych włosach, a Sylvain tym drugim. Moja głowa, moje myśli, moja wyobraźnia, nieprawdaż? :)
Mimo wszystkich moich zastrzeżeń mam jakiś sentyment do stworzonej przez panią Daugherty historii i na pewno sięgnę po następne części. Nie wiem dlaczego, ale budynek Cimmerii przypomina mi w mojej wyobraźni szkołę z serialu Tajemnice Domu Anubisa. Może dlatego, że uwielbiałam ten serial? Już sama nie mam pojęcia, haha.
Tak czy inaczej, polecam Wam Dziedzictwo. Warto, byście się zapoznali z tą serią jak i książką.
Tytuł: Dziedzictwo (Nocna Szkoła #2)
Autor: C.J. Daugherty
Wydawnictwo: Otwarte
MOJA OCENA: 7/10
PS. Jak podoba Wam się nowy szablon? Decyzja dość spontaniczna, ale jestem zadowolona. :)
Jejuu jaki cudowny szablon *-*
OdpowiedzUsuńA co do książki to całą serię bardzo lubię i cieszę się, że ci się podoba ^^ Ale już w drugim tomie powoli Allie zaczynała mnie... wkurzać.
Hahah skojarzenie do Tajemnic Domu Anubisa <3 A ja myślałam, że mi coś się tylko uroiło haha
Ściskam i miłego dnia życzę. :D
Tobie też się to skojarzyło? Hahah to znaczy, że też to oglądałaś, h5! :D
UsuńNo o tych bliźniaczkach to ja wtedy nie żartowałam haha <3
UsuńCzytałam wszystkie tomy z tej serii, które do tej pory ukazały się w Polsce, i "Dziedzictwo" najmniej mi się podobało.
OdpowiedzUsuńWygląd bloga przecudowny *.*
Bardzo bym chciała przeczytać drugą część. Mam też nadzieję, że wybierze Cartera- No bo musi!!! :)
OdpowiedzUsuńNie sięgnę po tę serię, okładki mnie odpychają :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie i tak nasze są lepsze od oryginalnych i zagranicznych :)
Usuńjakoś nigdy mnie do tej serii nie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś po nią sięgnę, ale gdy nie będę miała co czytać. :)
Pierwsza część od jakiegoś czasu leży na półce i jakoś nie mogę się zebrać, żeby ją przeczytać, a może w końcu powinnam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przeczytałam 1. tom i pomimo irytującej bohaterki, książka naprawdę mi się spodobała i koniecznie chcę poznać kontynuację! :)
OdpowiedzUsuńPS Czy mi się wydaje, czy u Ciebie znowu zmienił się szablon? *-*
Tak, znowu, ale wreszcie jestem zadowolona, bo spójrz tylko na to cudeńko!
UsuńPrzyznaję bez bicia, że gotowiec, ale za to jaki! :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJakoś nie ciągnie mnie do tego typu historii. :(
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię tych okładek! Szczególnie okładka pierwszej części - jakieś szkaradztwo. A tak btw., widziałaś okładkę ostatniej części? ;-; Mi się ona totalnie nie podoba, chociaż ten motyw ze szkłem ciekawy...
OdpowiedzUsuńCo do książki - Dziedzictwo to moja ulubiona część jak na razie, ale wielu ludzi czytających tę serię jej nie lubi.
Bardzo spodobała mi się również Nocna Szkoła. Ja też bym taką chciała... ^_^ I czy mi się wydaje, czy w tej części pojawiła się moja ulubiona postać - Zoe? Tak, to chyba było w tej... Zoe, moja mała mistrzyni! ^_^ I również bardzo polubiłam Rachel, taki trochę kujon, ale bardzo ją polubiłam. :)
http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/