10 czerwca 2016

Niezrównani - Alyson Noel

Hollywood Boulevard najlepiej ogląda się w ciemnych okularach i bez wszelakich nadziei. Jeśli jednak spojrzysz wystarczająco uważnie (i cudem dostaniesz się na listę VIP-ów), zobaczysz oazę najlepszych klubów w mieście - hedonistyczne niebo dla młodych, stylowych i bogatych. Ale wchodząc do tego świata musisz pamiętać, że możesz już nigdy się z niego nie wyrwać. Trójka kalifornijskich nastolatków wchodzi do kręgu dla wybrańców - nocnego życia elit Los Angeles. Zostają wciągnięci do gry o wysoką stawkę, któą jest gwiazdka Hollywood Madison Brooks. Ryzykowną zabawę w fascynującym świecie intryg przerywa wstrząsający news - Madison zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach...
Niezrównani to pierwsza część serii Beautiful Idols - niezwykłej sagi o rzeczywistości, w której najpiękniejsze sny zmieniają się w najgorsze koszmary. //lubimyczytac.pl

"Z przyrodą nie wygrasz, mawiał. Musisz ją szanować, doceniać, grać według jej reguł. To szaleństwo myśleć, że ją pokonasz - przyroda zawsze będzie miała ostatnie słowo"
Najnowsza powieść Alyson Noel opowiada o tym, ile młody człowiek jest w stanie poświęcić, by dojść do określonego celu i zdobyć sławę. Autorka w stworzonej przez siebie historii posłużyła się trójką osiemnastolatków, żeby móc pokazać, że z czasem każdy - nieważne jakie wartości są dla niego ważne - da się wciągnąć w wir brudnych spraw, którymi zaśmiecone jest Los Angeles. Jest to temat, którego nie uwzględnia się często w przypadkach książek, mówiących o przelotnych miłościach ze znanymi sławami. Podjęcie się jednak tego wyzwania przez autorkę było dobrym ruchem, co nie znaczy jeszcze, że wykorzystała potencjał, który utkwił na kartach powieści. Mam nadzieję, iż w kolejnych częściach pokaże coś więcej niż wewnętrzne rozterki i użalanie się nad sobą postaci oraz nieczystą rywalizację w tle. 

Każdy z trójki głównych bohaterów - Layla, Aster i Tommy - pochodzi z różnego środowiska, z całkiem innych powodów postanawiają wziąć udział w konkursie organizowanym przez Irę Redmana. Jeśli chodzi o moje osobiste odczucia co do postaci, nie zachwyciły mnie zbytnio i nie przywiązałam się do nich. Wyjątek stanowi Madison, która mnie za to zaintrygowała wraz z jej przeszłością i tym, że zaginęła...

Tym, co bezapelacyjnie spodobało mi się w tej powieści, jest to, w jaki sposób został zatytułowane rozdziały - są to tytuły wielu piosenek, które nawiązują do treści danego rozdziału. Do tego muszę przyznać, że wydanie ma swoje klimaty - złoto połączone z czernią oraz tą truskawką daje świetne połączenie. Wydaje mi się, że swoją ocenę książka zawdzięcza w większości swojemu wyglądowi, co nie zdarza mi się często. 
"Najwyraźniej to, co się mówi o sukcesie, jest prawdą. Pociąga za sobą zawiść"
Mimo początkowych trudności, powieść Niezrównani okazała się szybkim czytadłem z niewykorzystanym potencjałem. Jeśli ktoś ma ochotę sięgnąć po coś, co nie jest typową młodzieżówką z kwitnącą miłością wystającą z każdej kolejnej kartki, mogę z czystym sumieniem polecić tę historię. Uprzedzam jednak, że może to być dla Was jedynie lektura 'odmóżdżająca' i prawdopodobnie zaopatrzona w parę irytujących bohaterów.


Niezrównani (Beautiful Idols #1) Alyson Noel, Wydawnictwo HarperCollins 2016, str. 336

6/10 [niezła]

Za możliwość przeczytania Niezrównanych dziękuję Wydawnictwu HarperCollins!
UDOSTĘPNIJ TEN POST

5 komentarzy :

  1. Strasznie mnie intryguje, ale czytam tak różne opinie o niej... Nie wiem, na razie dam sobie spokoj i może sięgnę po nią za jakiś czas po prostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powieść przeciętna, ani dobra ani zła. Nawet nie wiem jak ją skomentować. Troszkę przypomina mi serię Pretty Little Liars.
    Buziaki!
    http://filigranoowa.blogspot.com/2016/06/welcome-to-party.html

    OdpowiedzUsuń
  3. W zasadzie o Alyson Noel słyszy się same przeciętne rzeczy - dlatego też będę musiała się zastanowić, czy warto zabierać się za lekturę tej książki. Muszę przyznać, że sama tematyka jest bardzo intrygująca i pełna zagadek (w końcu nie za dużo jest powieści właśnie o czymś takim), ale mam dosyć spore wątpliwości, czy kiedykolwiek się z nią bliżej spotkam. Może będzie w bibliotece :)
    Świetna recenzja!! :*
    Pozdrawiam i zapraszam na przedpremierową recenzję "Ból za ból", nowej książki Jenny Han!

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę to przeczytać! :) Słyszałam dobre słowa o tej książce, więc powinnam w przyszłości przeczytać :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest stron - kilk!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już o tej książce kilka podobnych opinii, które mówiły, że jest ty taki typowy "odmóżdżacz", dlatego na razie nie mam jej w planach ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.