"Książki Reginy Brett cieszą się w Polsce olbrzymią i niesłabnącą
popularnością. Felietony tej amerykańskiej pisarki i dziennikarki – czy
też, jak sama o nich pisze, lekcje – pełne ciepła, nadziei i wzruszeń,
są dla wielu osób cenną podporą w życiu i drogowskazem na jego nierzadko
krętych drogach. Już same tytuły lekcji są cennym zbiorem dających do
myślenia sentencji... Wielu z nas chciałoby, by celne komentarze,
spostrzeżenia i myśli Reginy były dostępne na co dzień, byśmy mogli po
nie łatwo sięgnąć, robiąc sobie czasem krótki przystanek w pędzącym
nieustannie świecie. Tak zrodził się pomysł Twojego dziennika,
uniwersalnego kalendarza na każdy rok. Przedstawiliśmy go latem tego
roku Reginie, a ta podeszła do niego z wielkim entuzjazmem i radością.
Regina Brett na naszą prośbę napisała 12 zupełnie nowych lekcji, z których większość jest inspirowana jej dwukrotnym pobytem w Polsce. Każda z tych lekcji otwiera miesiąc, którego dni (każdy na oddzielnej stronie) opatrzyliśmy inspirującymi cytatami z książek Reginy i symbolicznym rysunkiem nawiązującym stylistycznie do okładek ich polskich wydań.
Twój dziennik to osobisty notatnik i wyjątkowy kalendarz z myślami Reginy na każdy dzień i nową lekcją na każdy miesiąc.
To źródło Twojej codziennej inspiracji." lubimyczytac.pl
Na temat Twojego dziennika autorstwa Reginy Brett nie będę się dużo rozpisywać, ponieważ jest to prawie taki sam kalendarz, jakich wiele. Właśnie - prawie, które robi różnicę. Chodzi o to, iż ten dziennik jest uniwersalny, nie ma określonego dnia tygodnia na dany dzień, dajmy na to 12 luty w bieżącym roku to piątek, a w tej pozycji w tym przypadku są wszystkie dni tygodnia i biorąc pod uwagę rok, w którym go się używa, można zaznaczyć sobie właściwy dzień.
Jeśli chodzi o mnie, tym razem nie używam Twojego dziennika tak, jak inne kalendarze, czyli nie notuje tam różnych ważnych informacji, tylko dziennik ten służy mi bardziej jako pewna motywacja do licznych działań, które podejmuję na co dzień. Dzieje się tak, ponieważ chcę, by dzieło Reginy Brett pozostało mi na jak najdłuższy czas - każdy dzień okraszony jest wybranym cytatem z innych książek autorki i czasem może dodawać to otuchy.
Kalendarz ten może przetrwać na rynku długo, biorąc pod uwagę jego uniwersalność. Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł i osobiście jestem zadowolona. Do tego dziennik prezentuje się świetnie na półce czy gdziekolwiek go położę - różowa okładka z białymi napisami wyróżnia go spośród innych książek. Twarda, lecz miękka oprawa jest idealna!
Polecam szczególnie fanom pani Reginy Brett oraz lubiącym całą organizację dziennikowo-kalendarzową.
Jeśli chodzi o mnie, tym razem nie używam Twojego dziennika tak, jak inne kalendarze, czyli nie notuje tam różnych ważnych informacji, tylko dziennik ten służy mi bardziej jako pewna motywacja do licznych działań, które podejmuję na co dzień. Dzieje się tak, ponieważ chcę, by dzieło Reginy Brett pozostało mi na jak najdłuższy czas - każdy dzień okraszony jest wybranym cytatem z innych książek autorki i czasem może dodawać to otuchy.
Kalendarz ten może przetrwać na rynku długo, biorąc pod uwagę jego uniwersalność. Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł i osobiście jestem zadowolona. Do tego dziennik prezentuje się świetnie na półce czy gdziekolwiek go położę - różowa okładka z białymi napisami wyróżnia go spośród innych książek. Twarda, lecz miękka oprawa jest idealna!
Polecam szczególnie fanom pani Reginy Brett oraz lubiącym całą organizację dziennikowo-kalendarzową.
Twój dziennik. 12 nowych lekcji i myśli na każdy dzień Regina Brett, Wydawnictwo Insignis 2015, str. 400
8/10 [bardzo dobra]
Posiadam i uwielbiam! Jest piękny w środku, a cytaty mega motywują. Naprawdę dobrze wydane pieniądze!
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Nie przepadam za takimi dodatkami, więc ta pozycja nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, ale wolę wydać pieniądze na coś innego. :)
OdpowiedzUsuńJak tak na to patrzę, to myślę, że sprawdzi się idealnie jako spóźniony prezent dla mojej siostry ;). A wydany rzeczywiście prześlicznie, aż miło to trzymać w rękach w księgarni.
OdpowiedzUsuńwww.bookish-galaxy.blogspot.com
Książek tej autorki jeszcze nie czytałam, ale na pewno wkrótce po jakąś sięgnę. Jeśli chodzi o dziennik, to fajnie, że jest uniwersalny, będę mogła go kupić nawet na następny rok ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go zamiar kupić w tym roku, bo uwielbiam tego typu rzeczy, ale już jest luty i tak trochę teraz głupio ;-; A jednak nie chciałabym czekać 10 miesięcy żeby w 2017 móc w nim pisać. ALe chyba po prostu muszę przeżyć ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie do końca moja bajka :)
OdpowiedzUsuńZa rok z pewnością kupić, ponieważ na ten rok mam już kalendarz :) Pozdrawiam, www.oczytane.blog.pl
OdpowiedzUsuńTaki dziennik już mam i bardzo często używam, dzięki niemu pamiętam o wszystkich sprawdzianach, kartkówkach itd. ale też jest dla mnie taką codzienną motywacją. Jak pewnie każdy też przeżywam czasami różne załamki, a po przeczytaniu paru takich motywujących słów od razu człowiek czuje się lepiej. :)
OdpowiedzUsuń