3 sierpnia 2014

Pochwała brzydoty - Loredana Frescura

Opis z okładki:

"Ja i Giorgia jesteśmy najbrzydsze z całej szkoły. Giorgia ma trochę wystające zęby, nie tylko te z przodu. Wszystkie. Dokładnie wszystkie! Nosi aparat i strasznie sepleni. Ja na szczęście nie. Mam za to brata, który jest szefem bandy. Razem z kumplami nabija się z Giorgii i robi jej okropne kawały: wkłada zdechłe żaby do kanapek albo sztuczną szczękę w książkę do biologii. A jednak Giorgia mówi o moim bracie miłe rzeczy...

Dedykuję tę opowieść tym, którzy stoją
na rozdrożu i czasem widzą w lustrze kogoś 
obcego. Tym, którzy dostrzegają na swojej
twarzy co najmniej pięć niedoskonałości,
a na całym ciele co najmniej dziesięć.
W nich rozpoznaję samą siebie.
Loredana."


Stajesz przed lustrem. Powoli podnosisz wzrok na swoje odbicie. Co widzisz? Czy jest to nos, którego nie lubisz; oczy, których nienawidzisz? Czy może nie podoba Ci się Twoja figura – tam za dużo, tu za mało. Waga nie taka, jak chciałabyś? Pryszczy za dużo, a na dodatek nosisz aparat na zębach? Nie martw się, bo nie jesteś sama. A, i jeszcze jedno: akceptuj siebie taką, jaka jesteś!
A tobie nie jest przykro? Znaczy, nie czujesz się nigdy jak jakieś straszne paskudztwo, na przykład jak kupa psa, którą ktoś przypadkowo kopnął, a jak się zorientuje, to wymiotuje z obrzydzenia?”
Marcella i Giorgia uważają, że są najbrzydsze w całej szkole, chociaż niekoniecznie tak jest. Trzymają się razem, bo właśnie brzydota połączyła je ze sobą. Marcella ma brata Massimiliana, który kieruje "tymi ładnymi". To dlatego nigdy nie wyśmiewają Marcelli. Robią żarty Giorgii, ale ona i tak podkochuje się w bracie przyjaciółki. Ma także ciotkę, siostrę taty, która jest piosenkarką.
„Świat mnie nie chce. Dlatego ja nie uważam go za świat. To znaczy uważam, ale na swój sposób”.
Pewnego dnia pani zadaje im zadanie. Marcella wybiera temat – będzie pisała z Giorgią. Co wybrała? "Litanię" o brzydocie, można powiedzieć. Dziewczęta zaczynają rozpisywać się na akapity, wychodzi tego dużo. W międzyczasie jednak poznajemy także Roberta – jednego z członków świty Massimiliana. Biedaczek musi robić wszystko, by być z tymi "lepszymi".
Możemy zobaczyć tu jakże dwa odmienne spojrzenia na świat – tych ślicznych i tych brzydszych. Ale co się stanie, kiedy te dwie skrajności niespodziewanie zderzą się i co z tego wyniknie?
„Modlitwa jest czymś, co nosisz w sobie, czymś nieznanym do czasu, aż przemienisz to w dźwięki i słowa. Wtedy staje się dla ciebie jasne, czego potrzebujesz, do czego tęsknisz, gdzie masz pójść tego szukać i dlaczego masz tego szukać”.
Pochwała brzydoty jest skierowana do każdego, kto widzi w sobie chociaż najmniejszą niedoskonałość, do kogoś, kto nie wierzy, że miłość może przyjść w takiej chwili, w takich okolicznościach i na takich ludzi. Autorka ukazuje właśnie te problemy, z którymi My, nastolatkowie mamy do czynienia na co dzień. Często nie akceptujemy siebie, swojego wyglądu i spychamy się do jak najniższej półki. Nie widzimy tego, co widzą w nas inni, bo jesteśmy zapatrzeni w nasze wady. Przejrzyjmy na oczy, nikt nie jest doskonały, każdy jest inny i to sprawia, że jesteśmy sobą.

Książka zmusza nas do podobnych refleksji, ale sama ich nie podaje dokładnie. Musimy po przeczytaniu sami wysnuć wnioski, bo nie byłoby takiego efektu, gdyby sentencja podana była na samym końcu. Poza tym bardzo szybko czyta się dojrzałą, pełną humoru historię trzynastolatki i szesnastolatka. Bardzo polecam, bo koło tej pozycji nie można przejść obojętnie!

Zdjęcie mojego autorstwa
UDOSTĘPNIJ TEN POST

10 komentarzy :

  1. Jeszcze jakiś czas temu napisałabym, że ta książka nie jest dla mnie. Teraz jednak powoli przekonuję się co do książek obyczajowych i może jak nadarzy się okazja, to sięgnę i po tę pozycję.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio czytam dużo książek obyczajowych, ale szkoda, że bohaterowie nie są trochę starsi :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem chyba podziękuję, to raczej nie jest książka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahah, książka w sam raz dla mnie. :)
    bo który nastolatek nie sądzi, że wygląda jak '' jedna wielka kupa ''?
    z chęcią bym poczytała i się trochę pośmiała. :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie jestem za stara xD, ale może przeczytam z czystej ciekawości, jak został ujęty temat, zwłaszcza, że książka krótka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie za często sięgam po takie książki, ale ta brzmi ciekawie. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie mój target, ale zna kogoś komu mogę ją polecić! ;)

    http://recenzjeami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Pochwała brzydoty, a na okładce śliczna dziewczyna. ;) Ale tematyka doskonale wpisuje się w naszą codzienność, gdzie potrzeba bycia pięknym (czy też uważanym za pięknego), idealnym i wiecznie młodym narasta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na mojego bloga. http://dyaara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś czytałam podobne książki, ale teraz przerzuciłam się na fantasy. Ale może kiedyś ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.