26 września 2018

Małe wielkie rzeczy – Henry Fraser

Henry Fraser miał siedemnaście lat, kiedy w wyniku tragicznego wypadku w jednej chwili zmieniło się niemal wszystko.

Sparaliżowany od szyi w dół, Henry pokonał niewyobrażalne trudności, by znów móc korzystać z życia i nauczyć się nowego sposobu funkcjonowania. W swojej książce Henry pisze o tym, jak w wyzwaniach, które stawiało przed nim życie, zawsze odnajdywał jakiś dar; jak uczył się przyjmować i akceptować zły obrót spraw oraz doszukiwać się pozytywnych aspektów każdej sytuacji. Jego filozofia życiowa opiera się na założeniu, że każdy dzień może być dobry.

„Małe wielkie rzeczy” przemówią do każdego, kto zmaga się z jakimikolwiek przeciwnościami losu. To przepiękna opowieść o wdzięczności oraz sile tkwiącej w każdym z nas – sile, która pokona największe trudności. //lubimyczytac.pl
„Rzucanie oskarżeń jest próbą odepchnięcia od siebie tej prostej prawdy, że życie każdego z nas może się gwałtownie i nieodwracalnie zmienić”
Opowiadanie swojej własnej historii nigdy nie jest łatwe, jednak czytanie o tym, jak życie wywróciło się komuś do góry nogami, również nie należy do łatwych, prostych i przyjemnych. W większości przypadków Czytelnik spotyka się z masą bólu, cierpienia, ale i z tymi małymi zwycięstwami, które rozświetlają kolejne dni bohatera książki jak i równocześnie realnego, żyjącego człowieka z krwi i kości.

Myślę, iż poznanie historii Henry'ego z pewnością pomoże zrozumieć, że zawsze jest jakieś wyjście i jeśli się odpowiednio mocno chce, można osiągnąć swój cel. Słowa tego człowieka bardzo motywują do działania, bo przecież ten chłopak osiągnął tak wiele – tyle, ile nikt by się nie spodziewał w jego sytuacji! Dlaczego więc My, owinięci nierzadko w swój bezpieczny kokon, wmawiamy sobie, że nie zdołamy czegoś przezwyciężyć, na coś zapracować?
„Bycie wdzięcznym polega na rozglądaniu się dookoła, otwieraniu oczu na wszystkie małe rzeczy, które uważamy za oczywiste”
Nie chcę streszczać tutaj tego wszystkiego, co napotkało Henry'ego, ponieważ od zapoznania się z tymi wydarzeniami jest właśnie książka. Chciałabym zwrócić jednak uwagę na to, iż takie lektury również są niezbędne – człowiek potrzebuje konfrontacji z bólem i cierpieniem drugiego i tego, jak sobie ze swoją sytuacją poradził. Często stąd czerpana jest inspiracja, a przede wszystkim motywacja do dalszej walki z trudami życia.

„Małe wielkie rzeczy” to niecałe dwieście stron, które potrafi doprowadzić do łez, ale przywraca nadzieję i daje poczucie, że możemy jeszcze dokonać niemożliwego. Przygotujcie na wszelki wypadek pudełko chusteczek.

„Małe wielkie rzeczy” Henry Fraser, Wydawnictwo Insignis 2018, str. 176
UDOSTĘPNIJ TEN POST

4 komentarze :

  1. Jako osoba niepełnosprawna i psycholog, chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach :) Tylko czasu brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, książka zapowiada się naprawdę niesamowicie - chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. W pełni się z Tobą zgadzam, tę książkę trzeba przeczytać! <3

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.