5 marca 2017

Chłopak, który chciał zacząć od nowa - Kirsty Moseley

Poznali się w nocnym klubie.
Jamie chce zmienić swoje życie i zerwać z kryminalną przeszłością. Nie potrzebuje komplikacji i nie szuka problemów. 
Ellie kończy szkołę, niedawno rozstała się z chłopakiem. Chce być wolna. Nie sądziła, że tego wieczoru spotka nieziemskiego przystojniaka, któremu nie sposób się oprzeć.

Ellie i Jamie zakochują się w sobie do szaleństwa. Szybko planują wspólne życie: chcą podróżować, realizować marzenia, zawsze być razem. Jednak mroczna przeszłość Jamiego nie daje o sobie zapomnieć. Ellie nie ma pojęcia, czym naprawdę zajmuje się jej chłopak, gdy nie może się z nią spotkać. Prawdy nie można jednak ukrywać w nieskończoność, szczególnie przed kimś, kogo się kocha…//lubimyczytac.pl

Jak głosi napis na okładce, „Chłopak, który chciał zacząć od nowa” jest nową powieścią Kirsty Moseley skierowaną do nastolatków, ponieważ, a jakże, opowiada ona historię dwójki młodych ludzi - Ellie i Jamiego, którzy szaleńczo się w sobie zakochują. Jak to często bywa, zaczyna się od niczego poważnego, później przeistacza się to w jednak coś więcej - coś, od czego nie można się uwolnić. Dodając do tego ciemną, brudną i popapraną przeszłość głównego bohatera, która zaczyna się o niego upominać, historia zaczyna trącić pewnym schematem powielanym w wielu książkach o takiej tematyce.
Ból cię wzmacnia; czujesz, że wciąż żyjesz. Może być twoim sprzymierzeńcem, kiedy jesteś w środku martwy.
Jednakże autorka widocznie wie, co robi, ponieważ nie nudzi Czytelnika, tylko bez zbędnego gadania wciąga go w akcję powieści, która, swoją drogą, zdecydowanie przypadła mi do gustu bardziej niż poprzednia książka Moseley - „Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno”. Więcej w historii Jamiego i Ellie było realności (no, powiedzmy, że nawet ta cała ciemna strona chłopaka) niż w zawartych w wymienionej wcześniej książce losach Amber i Liama. Dodatkowo, Ellie nie jest aż tak naiwną bohaterką jak szesnastoletnia(!) Amber.

Myślę, że pierwsza część z duologii „Fighting to Be Free” stanowi bardzo dobrą podstawę do kontynuacji losów dwójki głównych bohaterów, o ile autorka nie wykorzystała już całej swojej rezerwy, bo drugi tom ciągnięty na siłę nie będzie miał sensu, a zdarza się to niestety często.

Cieszę się, iż powstała taka książka, która, pomimo tego, że oderwie na jakiś czas Czytelnika od rzeczywistości, poruszy także temat uzależnienia prowadzącego do katastrofalnych i nieodwracalnych skutków. Należy jednak pamiętać, że zawsze jest szansa, by móc coś naprawić, a przynajmniej spróbować lub przebaczyć - przykładem tego jest historia Jamiego zawarta na kartach tytułowej książki.
„Chłopak, który chciał zacząć od nowa” Kirsty Moseley, Wydawnictwo HarperCollins, str. 384

8/10 [bardzo dobra]

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu HarperCollins!
UDOSTĘPNIJ TEN POST
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.